Wiek: 54 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-12-2016, 09:53
Scaner napisał/a:
maran napisał/a:
/.../Wątek jest do znalezienia na Divetreku.
nie wyszukuje cię. Szukałem "Sławek"
Wyszukiwarka na DT od dawna działa "po swojemu", m.in. polskie znaki to dla niej magia.
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 29-12-2016, 09:59
Jacek Wo napisał/a:
google: divetrek waga płetw
"
Forum Dive Trek Group
Zastanów się zanim coś napiszesz - ktoś może to przeczytać...
" Strona główna " FAQ " Szukaj " Użytkownicy " Grupy " Statystyki " Rejestracja " Zaloguj " Album
Forum Dive Trek Group Strona Główna
Istotna Informacja
Zostałeś wyrzucony z tego forum
Skontaktuj się z webmasterem lub administratorem forum jeżeli chcesz wyjaśnić tą sytuację.
Wiek: 59 Dołączył: 29 Maj 2013 Posty: 426 Skąd: tak z grubsza Toruń
Wysłany: 29-12-2016, 20:36
anarchista napisał/a:
Jacek Wo napisał/a:
google: divetrek waga płetw
"
Forum Dive Trek Group
Zastanów się zanim coś napiszesz - ktoś może to przeczytać...
" Strona główna " FAQ " Szukaj " Użytkownicy " Grupy " Statystyki " Rejestracja " Zaloguj " Album
Forum Dive Trek Group Strona Główna
Istotna Informacja
Zostałeś wyrzucony z tego forum
Skontaktuj się z webmasterem lub administratorem forum jeżeli chcesz wyjaśnić tą sytuację.
Jakiś tchórz się boi, w PHR się nie boją, naukowcy czytają ze zrozumieniem.
pozdrawiam rc
A mógłbyś tak bardziej dla mnie zrozumiale, wręcz "łopatologicznie" napisać, o co w Twoim poście chodzi?
Nie wiem w sumie, do czego się odnosisz, a ponieważ mnie cytujesz, to chciałbym zrozumieć ...
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 29-12-2016, 22:18
Jacek Wo napisał/a:
a ponieważ mnie cytujesz, to chciałbym zrozumieć ...
Jesteś osobą która kieruje do źródła. To Twoja neutralna rola.
Źródło to już całkiem inna bajka, udaje poważne a blokuje dostęp do informacji. Tylko dla zarejestrowanych. Jak dyskryminuje konkretną osobę, to właściciel może jedynie opowiadać jak bardzo jest honorowym człowiekiem.
a ponieważ mnie cytujesz, to chciałbym zrozumieć ...
Jesteś osobą która kieruje do źródła. To Twoja neutralna rola.
Źródło to już całkiem inna bajka, udaje poważne a blokuje dostęp do informacji. Tylko dla zarejestrowanych. Jak dyskryminuje konkretną osobę, to właściciel może jedynie opowiadać jak bardzo jest honorowym człowiekiem.
pozdrawiam rc
Nie, ja nie jestem zarejestrowany a udało mi się ten akurat wątek przejrzeć.
- kalosz jest w miarę miękki, przy staniu w płetwach na dnie nie jest idealnie, troszkę brakuje do komfortu Poseidonów, czuć krawędź. W pływaniu nie ma problemu, kalosz nie powoduje dyskomfortu, jest szerszy niż Poseidon Trident oraz Divesystem Tech Fin, luzy są minimalne. Nic nie uciska buta, ale noga też nie lata.
- pióro i pływanie - niby wszystkie płetwy podobne a jednak różne - siła ciągu znacznie mniejsza niż w Tecline Powet Jet - zarówno do tyłu jak i do przodu, większa niż w Poeidonach więc to krok w dobrym kierunku. Płetwy są w wodzie jednak koszmarnie lekkie - na powierzchni się unoszą więc ich waga w wodzie jest zbliżona do 0. Nie pływa się w nich więc tak wygodnie - słaba bezwładność powoduje, że każdy ruch jest trochę siłowy i sam się nie domyka jak w przypadku wszystkich płetw typu jet w jakich pływałem. Pewnie da się do tego przyzwyczaić, ale mnie to nie powala i raczej uznaje to za wadę.
czas poszukać i przetestować Scubapro
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 31-12-2016, 13:06
wiecznychlopiec napisał/a:
Nie pływa się w nich więc tak wygodnie - słaba bezwładność powoduje, że każdy ruch jest trochę siłowy i sam się nie domyka jak w przypadku wszystkich płetw typu jet w jakich pływałem. Pewnie da się do tego przyzwyczaić, ale mnie to nie powala i raczej uznaje to za wadę.
Uważałeś na lekcjach Fizyki ?
Na wymuszanie ruchu np. harmonicznego małej masy, tracisz mniej energii niż dla dużej, z takimi samymi prędkościami i o tej samej amplitudzie, też częstotliwości.
Jak chcesz to udowodnij że się mylę.
Może dla przykładu silnik jednocylindrowy z dużym kołem zamachowym i o takiej samej mocy 12 cylindrowy. Który ma lepszą dynamikę ?
Płetwy gumowe są wygodniejsze do pływania niż tworzywa sztuczne, przeskok był szczególnie duży po przejściu z Rondine PRO Rubber na SF 6 i 7. W których przy przejściu przez skrajne położenia następowało głupawe rezonowanie, czego nie ma w płetwach gumowych.
Jetfiny to taki sobie pomysł, jak się pływało w Rondine L i przeszło na Rondine Jet fin to też nie było zbyt wygodnie. Różniły się tym od obecnych jetfinów że miały dłuższy spojler u wyjścia z kanału Jet, który dodatkowo mógł się uginać.
Jeszcze słowo o ukształtowaniu kanałów, prekursorem było Scubapro, tyle że był odwrotny układ kanałów. Co zasysało dużo powietrza przy płynięciu po powierzchni. W Beuchat odwrócono układ kanałów i tak powstały płetwy wygodne do pływania crawlem pod powierzchnią.
Można wspomnieć o płetwach z kanałem Nemrod, kanał zaczynał i kończył się na górnej powierzchni.
Do żabki bardzo dobre są Manty, do crawla najlepsze płetwy klasy jetfin to Cressi Comando lub Superjetfin Beuchat.
Na tym pozwolę sobie zakończyć pierdzenie w temacie płetw jetfin, lecz oczywiście nie zabraniam innym do dalszej intelektualnej popiardówki.
Płetwy są w wodzie jednak koszmarnie lekkie - na powierzchni się unoszą więc ich waga w wodzie jest zbliżona do 0. Nie pływa się w nich więc tak wygodnie - słaba bezwładność powoduje, że każdy ruch jest trochę siłowy i sam się nie domyka jak w przypadku wszystkich płetw typu jet w jakich pływałem. Pewnie da się do tego przyzwyczaić, ale mnie to nie powala i raczej uznaje to za wadę.
Myślę, że to jednak kwestia gustu i techniki. Moje xl ze sprężynami są na delikatnym minusie graniczącym z pływalnością neutralną i to jest dla mnie osobiście megazaletą. Nic samo nie pływa a biorąc pod uwagę nie tylko subiektywne odczucia ale i fizykę (owa bezwładność) napęd jest bardzo... ergonomiczny. Rozumiem, że może to być wadą, gdy chodzi o osoby walczące ciężkimi płetwami np. z wynoszeniem nóg do góry w suchaczu- stąd już krok tylko do wymysłów typu ciężarki na kostki. Osobiście bardziej preferuję jednak przy takich problemach właściwe rozłożenie balastu nazwijmy to głównego/wytrymowanie niż zwiększanie "masy nieresorowanej".
Kto mi podpowie jaki rozmiar płetwy paskowej będzie odpowiedni do buta neoprenowego (mokrego) scubatech 5mm rozmiar 37-38. Interesuje mnie np. Tusa liberator x teen itp.
czy ktoś jest chętny na pożyczenie 1 płetwy Scubapro JetFin w rozmiarze XL na przymiarkę? Przyśle swojego kuriera i odeśle kurierem z czteropakiem w podziękowaniu za możliwość przymiarki
[ Dodano: 03-02-2017, 21:10 ]
ok, zrobiłem inaczej i kilka rzeczy się dowiedziałem w związku ze scubapro jest fin
stara rozmiarówka to XL i XXL
nowa rozmiarówka to XL, XXL i XXXL
jak się ma jedna do drugiej? XL to dalej XL, XXL stary to nowy XXXL - przesunięto go, dodano natomiast rozmiar pomiędzy tymi dwoma starymi i oznaczono go XXL
kupiłem po prostu wszystkie te rozmiary i porównałem
jak to ma się teraz do moich flexów:
XXL jest na szerokość taki sam jak XXXL, różnicę może stanowić długość sprężyn, ale dołączono mi do płetwy XXL więc nie porównam. Natomiast wysokość podbicia jest MASAKRYCZNA w XXXL - to kalosz typowy dla wielgaśnych kaloszy i rockubtów (48-50+), moje flexy w nim TONĄ, ale o dziwo nie ma mocnego efektu "latania" nogi w płetwie, wynika to z jej umiarkowanej szerokości ale tez zastosowaniu miekkiej gumy w kaloszu. Zupełnie inne wrażenia niż w Tecline Powet Jest gdzie po włożeniu czułem się jak w wiadrze
bardzo podoba mi się ta guma, jest równie wygodna co w Poseidonach, ale Scubapro maja więcej miejsca na palce, są tez wyższe w przedniej części, stąd mogę swobodniej poruszać palcami, liczę, że dzięki temu palce nie będą mi tak szybko marzły.
na tą chwilę kończę eksperymenty z płetwami, wyprzedaje wszystkie pozostałe modele, trzeba w końcu kasę odzyskać może Scubapro nie są idealne na 100% ale to na razie najbliższe ideału płetwy jakie miałem na nogach.
wady:
- brak plastikowego "dzyndzla" na sprężynie, możliwość naciągania sprężyny za ten element jest bardzo wygodna, szczególnie w grubych rękawicach.
- rozmiar XXL mógłby być wyższy o 10-15%, ale to już byłyby prawie odlew więc to nie jest minus
Scubapro nie są idealne na 100% ale to na razie najbliższe ideału płetwy jakie miałem na nogach
Odgrzeję kotleta po latach. Czekam właśnie na nowego suchara, który będzie miał flexole 3XL czyli takie jak twoje. Jak wrażenia po dłuższym użytkowaniu z tymi jetami? Podtrzymujesz swoją opinię, że Scubapro Jetfin XXL współpracują najlepiej? Pzdr.
Odgrzeję kotleta po latach. Czekam właśnie na nowego suchara, który będzie miał flexole 3XL czyli takie jak twoje. Jak wrażenia po dłuższym użytkowaniu z tymi jetami? Podtrzymujesz swoją opinię, że Scubapro Jetfin XXL współpracują najlepiej? Pzdr.
tak, na razie nie trafiłem na wygodniejsze płetwy, to zdecydowanie dobry zakup i w sumie jedyna opcja dla tak dużych flexów.
powoli kroi się nowy kalosz w Tecline Powerjet, ale nie wiem czy będzie również modyfikowany dla rozmiarów typu XL, a że koła Tecline mielą powoli to może poczekamy jeszcze sporo na takie informacje i gotowy projekt
Zamówiłem Jetfiny Scubapro XX-Large, ale nie wiem czy je zostawię. Fajna płetwa, miękka guma, nie uwiera w podbiciu, nie lata na boki, but wchodzi do samego końca...i właśnie tutaj mam problem. Trochę cisną mnie w palce, jak założę sprężynę dociska mi buta maksymalnie do przodu. Jak stoję duży palec napiera na koniec kalosza, uczucie jak w za małych butach. Mówię tutaj o sprężynach wymontowanych z moich starych Scubatechów, bo te oryginalne dostarczone z płetwami to masakra, ledwo je dałem radę założyć i zdjąć, jak dla mnie od razu do wymiany.
Co ciekawe -nigdy nie widziałem tego w Jetfinach Scubapro- na końcu pióra są teraz otwory, podobnie jak w Apeksach RK3.
Reasumując, ciężko dobrać wygodne płetwy do dużej stopy (46/47) i flexola...sprawdzę chyba jeszcze DS Techfin XXL.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Kalendarz
Rejestracja
Zaloguj
Album
- siła ciągu znacznie mniejsza niż w Tecline Powet Jet - zarówno do tyłu jak i do przodu, większa niż w Poeidonach więc to krok w dobrym kierunku. Płetwy są w wodzie jednak koszmarnie lekkie - na powierzchni się unoszą więc ich waga w wodzie jest zbliżona do 0. Nie pływa się w nich więc tak wygodnie - słaba bezwładność powoduje, że każdy ruch jest trochę siłowy i sam się nie domyka jak w przypadku wszystkich płetw typu jet w jakich pływałem. Pewnie da się do tego przyzwyczaić, ale mnie to nie powala i raczej uznaje to za wadę.
Moje xl ze sprężynami są na delikatnym minusie graniczącym z pływalnością neutralną i to jest dla mnie osobiście megazaletą. Nic samo nie pływa a biorąc pod uwagę nie tylko subiektywne odczucia ale i fizykę (owa bezwładność) napęd jest bardzo... ergonomiczny. Rozumiem, że może to być wadą, gdy chodzi o osoby walczące ciężkimi płetwami np. z wynoszeniem nóg do góry w suchaczu- stąd już krok tylko do wymysłów typu ciężarki na kostki. Osobiście bardziej preferuję jednak przy takich problemach właściwe rozłożenie balastu nazwijmy to głównego/wytrymowanie niż zwiększanie "masy nieresorowanej". 
